Od osób, które przychodzą na terapię, wymaga się otwartości. Szczerość i otwartość jest również fundamentem pracy terapeuty, dlatego w tym miejscu chciałbym Ci opowiedzieć o swoim doświadczeniu. Prawdę mówiąc nigdy nie sądziłem, że zostanę terapeutą. Ukończyłem polonistykę, a następnie stosunki międzynarodowe. Zawsze interesowałem się psychologią, ale nie byłem do końca przekonany, czy pomoże mi ona w stworzeniu lepszego życia.

Przełom nastąpił dopiero po wielu latach pracy w biznesie. Ogromny stres i presja, jakie towarzyszyły mi przy osiąganiu kolejnych targetów, skłoniły mnie do refleksji na temat własnego życia. Zrozumiałem, że moje zdrowie i dobrostan psychiczny są najważniejsze.

Szukając nowej drogi, odkryłem psychologię pozytywną. To było to!  Zacząłem intensywnie pracować nad sobą. Krok po kroku odkrywałem siebie na nowo. Bardzo chciałem podzielić się tą wiedzą z innymi, dlatego zapisałem się na studia podyplomowe z coachingu, dzięki którym odkryłem, że pomaganie innym sprawia mi ogromną satysfakcję. Później były szkolenia, kursy, konferencje naukowe.

Na końcu - gdy poczułem, że jestem już gotowy - całym sercem wszedłem w psychoterapię.

Dzisiaj mogę powiedzieć, że bardzo kocham to, co robię.

​

​